- Decyzja irańskie parlamentu o wydaleniu naszego ambasadora jest godna pożałowania. (...) Jeśli irański rząd postąpi w ten sposób, zareagujemy energicznie w porozumieniu z naszymi międzynarodowymi partnerami - oświadczył rzecznik brytyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych w wydanym w niedzielę komunikacie.
- Ten nieuzasadniony gest nie pomoże rządowi irańskiemu w stawieniu czoła jego rosnącej izolacji i zaniepokojeniu, jakie budzi w społeczności międzynarodowej irański program nuklearny i sytuacja w dziedzinie przestrzegania praw człowieka w tym kraju - dodano w komunikacie.
Parlament irański przegłosował obniżenie rangi stosunków dyplomatycznych z Londynem, po tym jak W. Brytania, Stany Zjednoczone i Kanada postanowiły w zeszłym tygodniu zastosować nowe sankcje ekonomiczne wobec Iranu w odpowiedzi na urzeczywistnianie przez ten kraju kontrowersyjnego programu badań atomowych.
Iran nie utrzymuje stosunków dyplomatycznych z USA od przeszło 30 lat, a stosunki Teheranu z Kanadą są bardzo ograniczone.
Niedzielna decyzja irańskiego parlamentu powinna być jeszcze potwierdzona przez Radę Strażników Rewolucji (rada konstytucyjna), która nakazała irańskiemu MSZ zredukowanie "w ciągu dwóch tygodni stosunków z W. Brytanią do poziomu charge d'affaires" i "ograniczenie do minimum stosunków gospodarczych i handlowych".pap, em