Jak AI przeszkadza Bushowi w podróżach
Amnesty International twierdzi, że w lutym tego roku pokrzyżowała plany George’a W. Busha. Według AI musiał zrezygnować z wizyty w Szwajcarii ze względu na kampanię obrońców praw człowieka i groźbę aresztowania. Organizatorzy wizyty byłego prezydenta za powód jej odwołania podali jednak względy bezpieczeństwa.
Podobną kampanię informacyjną AI przeprowadziła tej jesieni w Kanadzie, jednak rząd tego kraju nie podjął żadnych kroków prawnych wobec George'a W. Busha. W odpowiedzi kanadyjski minister ds. imigracji Jason Kenney oskarżył organizację o "bankructwo moralne", "zwyrodnienie" i "upolitycznienie".
"Trzeba przypominać o istnieniu prawa"
- Nie wierzę, że jakiekolwiek państwo w Afryce aresztuje George'a W. Busha, ale apel ma sens - powiedział kenijski dziennikarz gazety "The Standard" Patrick Mathangani. - Afrykańskim przywódcom trzeba przypominać o istnieniu prawa międzynarodowego. Kenia bierze czynny udział w walce z organizacjami terrorystycznymi w Somalii. Poza tym w Guantanamo i innych więzieniach CIA na świecie torturowano również Afrykanów - dodał.
Nadażdin jest przekonany, że były prezydent USA w końcu stanie przed sądem. - Mamy nadzieję, że władze USA zajmą się tą sprawą i George W. Bush poniesie konsekwencje swoich czynów – stwierdziła szefowa AI Polska.
George W. Bush ma w najbliższych dniach odwiedzić Zambię, Tanzanię i Etiopię w ramach promowania kampanii walki z rakiem.
zew, PAP