Komisja Europejska wezwała kraje kandydujące, by nie podpisywały porozumienia z USA o nieprzekazywaniu Amerykanów pod jurysdykcję Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi chciałby, aby "przed podjęciem decyzji inne państwa kandydujące poczekały na wyniki analizy potencjalnych konsekwencji takiego porozumienia". Wspólne stanowisko UE w tej sprawie będzie znane we wrześniu.
Porozumienie w tej sprawie podpisała już Rumunia. W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska "wyraziła żal" z tego powodu. Na mocy tego dwustronnego układu Bukareszt i Waszyngton zobowiązały się, na zasadzie wzajemności, do niewydawania obywateli swych krajów, Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu.
Szef rumuńskiej dyplomacji Mircea Geoana zapewnił, że porozumienie nie kwestionuje lojalności Rumunii względem Unii Europejskiej, do której Rumunia ma zamiar przystąpić w 2007 roku. "Jest nieprawdą mówienie o konflikcie interesów, podawanie w wątpliwość naszej lojalności w sprawie przystąpienia do NATO i Unii Europejskiej - powiedział Geoana. - Byliśmy zmuszeni do wyboru między problemem europejskim, filozoficznym i długoterminowym, a praktycznym i natychmiastowym problemem amerykańskim". Dla UE priorytetem jest funkcjonowanie i statut Międzynarodowego Trybunału Karnego, podczas gdy dla Amerykanów chodzi o utrzymanie ponad 250 tys. ludzi w różnych regionach świata, uzasadniał.
Waszyngton natomiast przestrzegł kraje, które nie są członkami NATO, że zgoda na wydanie Trybunałowi jakiegokolwiek Amerykanina oznacza zniesienie amerykańskiej pomocy wojskowej (szkoleń, ćwiczeń i pomocy finansowej w zakupie sprzętu i broni). Groźba nie dotyczy państw NATO, Izraela, Egiptu, Australii, Japonii i Korei Południowej.
Układ rzymski z 1998 roku o powołaniu MTK ratyfikowało dotychczas 76 krajów, w tym Polska i państwa Unii Europejskiej, ale USA odcięły się od trybunału i zażądały wyłączenia spod jego jurysdykcji obywateli amerykańskich pracujących poza granicami Stanów Zjednoczonych. Układu nie ratyfikowały też Chiny, Rosja i Izrael.
Jurysdykcji Trybunału podlegają zbrodnie ludobójstwa, zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości oraz zbrodnia agresji, gdy tylko państwa dojdą do porozumienia w sprawie jej definicji. Trybunał będzie ścigał zbrodnie popełnione po 30 czerwca tego roku, kiedy układ o jego powołaniu wszedł w życie.
em, pap
Porozumienie w tej sprawie podpisała już Rumunia. W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska "wyraziła żal" z tego powodu. Na mocy tego dwustronnego układu Bukareszt i Waszyngton zobowiązały się, na zasadzie wzajemności, do niewydawania obywateli swych krajów, Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu.
Szef rumuńskiej dyplomacji Mircea Geoana zapewnił, że porozumienie nie kwestionuje lojalności Rumunii względem Unii Europejskiej, do której Rumunia ma zamiar przystąpić w 2007 roku. "Jest nieprawdą mówienie o konflikcie interesów, podawanie w wątpliwość naszej lojalności w sprawie przystąpienia do NATO i Unii Europejskiej - powiedział Geoana. - Byliśmy zmuszeni do wyboru między problemem europejskim, filozoficznym i długoterminowym, a praktycznym i natychmiastowym problemem amerykańskim". Dla UE priorytetem jest funkcjonowanie i statut Międzynarodowego Trybunału Karnego, podczas gdy dla Amerykanów chodzi o utrzymanie ponad 250 tys. ludzi w różnych regionach świata, uzasadniał.
Waszyngton natomiast przestrzegł kraje, które nie są członkami NATO, że zgoda na wydanie Trybunałowi jakiegokolwiek Amerykanina oznacza zniesienie amerykańskiej pomocy wojskowej (szkoleń, ćwiczeń i pomocy finansowej w zakupie sprzętu i broni). Groźba nie dotyczy państw NATO, Izraela, Egiptu, Australii, Japonii i Korei Południowej.
Układ rzymski z 1998 roku o powołaniu MTK ratyfikowało dotychczas 76 krajów, w tym Polska i państwa Unii Europejskiej, ale USA odcięły się od trybunału i zażądały wyłączenia spod jego jurysdykcji obywateli amerykańskich pracujących poza granicami Stanów Zjednoczonych. Układu nie ratyfikowały też Chiny, Rosja i Izrael.
Jurysdykcji Trybunału podlegają zbrodnie ludobójstwa, zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości oraz zbrodnia agresji, gdy tylko państwa dojdą do porozumienia w sprawie jej definicji. Trybunał będzie ścigał zbrodnie popełnione po 30 czerwca tego roku, kiedy układ o jego powołaniu wszedł w życie.
em, pap