Sąd w Bonneville odrzucił prośbę o zwolnienie z aresztu Edity Rumsiene, żony litewskiego kolarza Raimondasa Rumsasa, podejrzanej o pomoc w stosowaniu przez męża środków dopingujących.
Żona trzeciego kolarza Tour de France została zatrzymana 28 lipca w Chamonix przez francuskie służby celne. W jej samochodzie znaleziono liczne farmaceutyki, w tym środki dopingujące.
Adwokaci Edity Rumsiene, natychmiast po odrzuceniu ich wniosku o zwolnienie oskarżonej z aresztu, złożyli apelację - podały źródła sądowe. Wniosek o uchylenie aresztu został złożony przez adwokatów żony kolarza 7 sierpnia. Proponowali w nim, by oskarżona objęta została dozorem sądowym i pozostała w Bonneville do dyspozycji sądu. Edita Rumsiene jest oskarżona o "posiadanie, oferowanie, przekazywanie i pomoc w stosowaniu środków dopingujących" za co grozi jej kara do 7 lat więzienia i 150 tys euro grzywny.
Rumsiene, przebywająca w areszcie od 30 lipca, jest matką trojga dzieci. Jej aresztowanie wywołało żywe protesty na Litwie, a demonstrujący pod ambasadą Francji w Wilnie oskarżali francuski wymiar sprawiedliwości o łamanie praw człowieka i wzywali swych rodaków do bojkotu francuskich produktów.
Sędzia prowadzący dochodzenie w sprawie Edity Rumsiene, żony trzeciego kolarza Tour de France Raimundasa Rumsasa, negatywnie zaopiniował wniosek o uchylenie aresztu wobec oskarżonej.
Wniosek o uchylenie aresztu skierowali do sądu adwokaci żony Rumsasa, proponując, aby pozostawała ona pod dozorem sądowym, mieszkając w wynajętym apartamencie w Bonneville.
Obrońcy zapowiedzieli już złożenie apelacji, jeśli wniosek o uchylenie aresztu zostanie odrzucony. Edita Rumsiene zatrzymana została przez policję francuską 28 lipca i od tego czasu przebywa w areszcie. Aresztowanie żony kolarza, matki trojga dzieci, wzbudziło żywe protesty na Litwie.
Raimondas Rumsas, którego największym dotychczas sukcesem było wygranie wyścigu Dookoła Lombardii, zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de France. W dniu zakończenia imprezy jego żona została zatrzymana do kontroli celnej w pobliżu granicy francusko-włoskiej. W jej samochodzie znaleziono duże ilości leków, wśród których były farmaceutyki stosowane jako środki dopingujące. Edita Rumsiene jest oskarżona o nielegalny przewóz, posiadanie i rozprowadzanie środków dopingujących, za co grozi jej kara do 7 lat pozbawienia wolności i 150 tys. euro grzywny. Żona kolarza zaprzecza jakoby przekazywała zabronione środki mężowi w czasie Tour de France. Twierdzi, że zakwestionowane leki przeznaczone były dla jej teściowej, mieszkającej na Litwie.
Test antydopingowy Raimondasa Rumsasa, przeprowadzony w zeszłym tygodniu w Rydze, dał wynik negatywny - ogłosiło litewskie ministerstwo sportu, powołując się na informacje otrzymane z Łotwy.
Próbki pobrane na Łotwie od Rumsasa zostały wysłane do niemieckiej Kreischy i Sztokholmu, bowiem Ryga nie dysponuje laboratorium z atestem MKOl. Według adwokata Litwina, w Niemczech i Szwecji zostały zbadane włosy, mocz i krew kolarza.
"Ministerstwo sportu otrzymało we wtorek informacje z łotewskiej komisji antydopingowej o rezultacie analizy próbki ze Sztokholmu, który był negatywny. Prawdopodobieństwo, że wyniki z Kreischy będą inne, jest równe zeru" - głosi komunikat ministerstwa.
Rumsas był dwukrotnie badany podczas Tour de France i obie kontrole dały wyniki negatywne. Litewski kolarz odmówił przyjazdu do Francji w celu złożenia wyjaśnień w związku z ciążącymi na nim podejrzeniami o stosowanie dopingu. Obawia się, że - podobnie jak jego żona - i on również zostanie aresztowany.
Do czasu wyjaśnienia sprawy Rumsas został zawieszony przez swoją ekipę Lampre-Daikin. Litwin przez cztery sezony (1996-99) był zawodnikiem polskiej grupy Mróz.
IrP, pap
Adwokaci Edity Rumsiene, natychmiast po odrzuceniu ich wniosku o zwolnienie oskarżonej z aresztu, złożyli apelację - podały źródła sądowe. Wniosek o uchylenie aresztu został złożony przez adwokatów żony kolarza 7 sierpnia. Proponowali w nim, by oskarżona objęta została dozorem sądowym i pozostała w Bonneville do dyspozycji sądu. Edita Rumsiene jest oskarżona o "posiadanie, oferowanie, przekazywanie i pomoc w stosowaniu środków dopingujących" za co grozi jej kara do 7 lat więzienia i 150 tys euro grzywny.
Rumsiene, przebywająca w areszcie od 30 lipca, jest matką trojga dzieci. Jej aresztowanie wywołało żywe protesty na Litwie, a demonstrujący pod ambasadą Francji w Wilnie oskarżali francuski wymiar sprawiedliwości o łamanie praw człowieka i wzywali swych rodaków do bojkotu francuskich produktów.
Sędzia prowadzący dochodzenie w sprawie Edity Rumsiene, żony trzeciego kolarza Tour de France Raimundasa Rumsasa, negatywnie zaopiniował wniosek o uchylenie aresztu wobec oskarżonej.
Wniosek o uchylenie aresztu skierowali do sądu adwokaci żony Rumsasa, proponując, aby pozostawała ona pod dozorem sądowym, mieszkając w wynajętym apartamencie w Bonneville.
Obrońcy zapowiedzieli już złożenie apelacji, jeśli wniosek o uchylenie aresztu zostanie odrzucony. Edita Rumsiene zatrzymana została przez policję francuską 28 lipca i od tego czasu przebywa w areszcie. Aresztowanie żony kolarza, matki trojga dzieci, wzbudziło żywe protesty na Litwie.
Raimondas Rumsas, którego największym dotychczas sukcesem było wygranie wyścigu Dookoła Lombardii, zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de France. W dniu zakończenia imprezy jego żona została zatrzymana do kontroli celnej w pobliżu granicy francusko-włoskiej. W jej samochodzie znaleziono duże ilości leków, wśród których były farmaceutyki stosowane jako środki dopingujące. Edita Rumsiene jest oskarżona o nielegalny przewóz, posiadanie i rozprowadzanie środków dopingujących, za co grozi jej kara do 7 lat pozbawienia wolności i 150 tys. euro grzywny. Żona kolarza zaprzecza jakoby przekazywała zabronione środki mężowi w czasie Tour de France. Twierdzi, że zakwestionowane leki przeznaczone były dla jej teściowej, mieszkającej na Litwie.
Test antydopingowy Raimondasa Rumsasa, przeprowadzony w zeszłym tygodniu w Rydze, dał wynik negatywny - ogłosiło litewskie ministerstwo sportu, powołując się na informacje otrzymane z Łotwy.
Próbki pobrane na Łotwie od Rumsasa zostały wysłane do niemieckiej Kreischy i Sztokholmu, bowiem Ryga nie dysponuje laboratorium z atestem MKOl. Według adwokata Litwina, w Niemczech i Szwecji zostały zbadane włosy, mocz i krew kolarza.
"Ministerstwo sportu otrzymało we wtorek informacje z łotewskiej komisji antydopingowej o rezultacie analizy próbki ze Sztokholmu, który był negatywny. Prawdopodobieństwo, że wyniki z Kreischy będą inne, jest równe zeru" - głosi komunikat ministerstwa.
Rumsas był dwukrotnie badany podczas Tour de France i obie kontrole dały wyniki negatywne. Litewski kolarz odmówił przyjazdu do Francji w celu złożenia wyjaśnień w związku z ciążącymi na nim podejrzeniami o stosowanie dopingu. Obawia się, że - podobnie jak jego żona - i on również zostanie aresztowany.
Do czasu wyjaśnienia sprawy Rumsas został zawieszony przez swoją ekipę Lampre-Daikin. Litwin przez cztery sezony (1996-99) był zawodnikiem polskiej grupy Mróz.
IrP, pap