Rosjanie wybierają parlament - zaczął Daleki Wschód, skończy Kaliningrad

Rosjanie wybierają parlament - zaczął Daleki Wschód, skończy Kaliningrad

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władimir Putin i Dmitrij Miedwiediew - nikt nie wątpi, że w wyborach zwycięży ich Jedna Rosja (fot. Jiang Kehong/Xinhua/ZUMAPRESS.com) 
Od głosowania na rosyjskim Dalekim Wschodzie rozpoczęły się wybory do Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji. Jako pierwsi do urn wyborczych - o północy czasu moskiewskiego - udali się mieszkańcy regionów najdalej wysuniętych na wschód - Czukotki, Kamczatki, Wysp Kurylskich, obwodu magadańskiego i Jakucji.
W Federacji Rosyjskiej jest dziewięć stref czasowych. W każdej ze stref lokale wyborcze będą czynne od godz. 8 do 20 w niedzielę czasu miejscowego. Głosowanie potrwa więc prawie dobę - zakończy się o godz. 21 czasu moskiewskiego w graniczącym z Polską obwodzie kaliningradzkim. W całej Rosji utworzono ponad 95 tys. obwodów wyborczych. Uprawnionych do głosowania jest 110 mln osób. Wstępne wyniki zostaną podane 5 grudnia.

Nikt nie ma wątpliwości, że wybory wygra partia Jedna Rosja, na której czele stoi premier Władimir Putin, a której w tej kampanii przewodził ustępujący prezydent Dmitrij Miedwiediew. Pracownie badań społecznych przewidują jednak, że partia rządząca utraci większość konstytucyjną w izbie, wynoszącą 300 mandatów. W  odchodzącej Dumie Państwowej partia premiera kontrolowała 315 z 450 miejsc. 

W Dumie bez zmian, ale...

Prokremlowskie Wszechrosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej (WCIOM) prognozuje, że do nowej Dumy wejdą te same cztery ugrupowania, które zasiadały w poprzedniej, tj.: Jedna Rosja, Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (KPRF), nacjonalistyczna Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji (LDPR) i socjalistyczna Sprawiedliwa Rosja. Trzy inne partie, które po poprzednich wyborach w 2007 roku pozostały poza parlamentem - demokratyczne Jabłoko, liberalna Słuszna Sprawa i prokomunistyczni Patrioci Rosji - również tym razem, jak twierdzi WCIOM, nie pokonają progu wyborczego, wynoszącego 7 procent. Tylko tych siedem oficjalnie zarejestrowanych w Federacji Rosyjskiej formacji zostało dopuszczonych do udziału w wyborach parlamentarnych. Wszystkie w większym lub mniejszym stopniu są lojalne wobec Kremla.

W czerwcu Ministerstwo Sprawiedliwości Rosji odmówiło zarejestrowania Partii Wolności Narodowej (Parnas), utworzonej w zeszłym roku przez czterech liderów opozycji demokratycznej: Michaiła Kasjanowa, Władimira Miłowa, Borysa Niemcowa i Władimira Ryżkowa. Decyzja ta uniemożliwiła jej start w wyborach do Dumy. Wcześniej podobny los spotkał radykalną Inną Rosję, na której czele stoi były dysydent i pisarz Eduard Limonow. Natomiast Republikańska Partia Rosji (RPR) Władimira Ryżkowa została zdelegalizowana. W wyborach parlamentarnych w 2007 roku uczestniczyło 11 ugrupowań, a w tych z 2003 roku - 23 formacje.

...Jedna Rosja słabnie

Zgodnie z prognozą WCIOM, Jedna Rosja zbierze w niedzielnych wyborach 53,7 proc. głosów. O tym, że  na partię władzy zamierza głosować co najmniej 53 proc. wyborców, świadczą również sondaże niezależnego Centrum Analitycznego Jurija Lewady. W poprzednich wyborach do Dumy partię Putina poparło 64,3 proc. wyborców. Oznacza to, że w obecnych wyborach może ona utracić ponad 10 proc. głosów. WCIOM obliczył, że po przekazaniu Jednej Rosji proporcjonalnej części głosów, jakie zostaną oddane na ugrupowania, które w ostatecznym rachunku nie pokonają 7-procentowego progu, jej rezultat podskoczy do 58,3 proc. Będzie to  oznaczać, że w nowej Dumie partia Putina otrzyma 262 mandaty, czyli o 53 mniej, niż w ustępującej.

Reprezentacja systemowej opozycji w niższej izbie parlamentu będzie silniejsza, niż w dotychczasowej. WCIOM przewiduje, że KPRF Giennadija Ziuganowa poprze 16,7 proc. głosujących. Przełoży się to na 18,2 proc. miejsc w Dumie. Partia Ziuganowa otrzyma 82 mandaty, tj. o 25 więcej, niż miała dotąd. Centrum Lewady daje KPRF 20 proc. głosów. LDPR Władimira Żyrinowskiego - jak prognozuje WCIOM - zgromadzi 11,6 proc. głosów, co sprawi, że przypadnie jej 57 miejsc w izbie wobec 40, jakie zajmowała w odchodzącej Dumie. Centrum Lewady przewiduje, że ugrupowanie Żyrinowskiego otrzyma 12 proc. głosów. Sprawiedliwej Rosji Siergieja Mironowa, WCIOM wróży 10 proc. głosów i 10,9 proc. mandatów (49 miejsc wobec 38). Centrum Lewady daje partii Mironowa 9 proc. głosów. Zgodnie z prognozą tej ostatniej pracowni, Jedna Rosja otrzyma 253 mandaty, KPRF - 94, LDPR - 59, a Sprawiedliwa Rosja - 44. Spośród formacji pozaparlamentarnych najlepiej - jak przewiduje WCIOM - wypadnie Jabłoko Grigorija Jawlińskiego, które uzyska 2,9 proc. głosów. Przekroczenie progu 3 proc. zapewniłoby tej formacji dotacje z  budżetu państwa na pokrycie kosztów kampanii. W 2007 roku wyniki wyborów parlamentarnych były niemal zbieżne z prognozą WCIOM: Jedna Rosja zebrała 64,3 proc. głosów przy prognozie 62,1 proc., KPRF - 12,2 proc. (11,57 proc.), LDPR - 8,14 proc. (8 proc.), a Sprawiedliwa Rosja - 7,14 proc. (7 proc.).

W czasie kampanii opozycja oskarżała władze o  wykorzystywanie potencjału administracji państwowej w interesie Jednej Rosji i zamiar sfałszowania rezultatów wyborów. Część opozycji wezwała do zbojkotowania głosowania, inna - do skreślenia w kartach wyborczych wszystkich partii, a jeszcze inna - do głosownia na dowolną formację, byle nie na Jedną Rosję. Od 2000 roku, tj. od objęcia władzy w Rosji przez Putina, żadne wybory w tym kraju nie zostały uznane przez obserwatorów z Zachodu za wolne i demokratyczne.

PAP, arb