Wcześniej setki osób zebrały się w świątyni, aby celebrować święto Aszura, upamiętniające męczeńską śmierć imama Husejna - syna protoplasty szyizmu, imama Alego i zarazem wnuka proroka Mahometa. - Po raz pierwszy doszło do tak strasznego ataku terrorystycznego podczas tak ważnego święta religijnego - podkreślił prezydent Karzaj.
Tymczasem afgańska policja poinformowała, że co najmniej cztery osoby zginęły, a 17 zostało rannych w wybuchu bomby przytroczonej do roweru w mieście Mazar-i-Szarif na północy Afganistanu.
Oba incydenty potępili talibowie, nazywając je brutalnym działaniem wrogów. "Ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość o wybuchach w Kabulu i Mazar-i-Szarif, gdzie zginęli ludzie wskutek niehumanitarnej i antyislamskiej działalności wrogów" - napisał rzecznik talibów w oświadczeniu wysłanym e-mailem. "Islamski Emirat zdecydowanie potępia tak okrutny, masowy i antyislamski atak" - dodał rzecznik.
PAP, arb