Pakistański rząd na razie nie potwierdził informacji, czy rozmowy z bojownikami talibskimi się toczą, chociaż we wrześniu sugerował, żeby "dać szansę" takim negocjacjom. Tymczasem jeszcze pod koniec listopada dwóch różnych przedstawicieli pakistańskich talibów wysłało całkowicie sprzeczne komunikaty w tej sprawie. Najpierw wysoki rangą dowódca bojowników talibskich powiedział, że ruch pakistańskich talibów ogłosił przed miesiącem rozejm w całym kraju w ramach wsparcia dla rozpoczynających się rozmów pokojowych z rządem w Islamabadzie. Według tego źródła, rozmowy dotyczą głównie Południowego Waziristanu, ale mogą zostać rozszerzone w celu osiągnięcia wszechstronnego porozumienia "dla wszystkich obszarów plemiennych" - chodzi o tereny pasztuńskie wzdłuż afgańskiej granicy.
Następnie zaprzeczył temu rzecznik pakistańskich talibów Ehsanullah Ehsan. Zdementował jakoby w ogóle doszło do zawarcia zawieszenia broni i rozpoznawczych rozmów pokojowych z Islamabadem. Obserwatorzy zauważają, że sprzeczne wypowiedzi mogą świadczyć o przeciwstawnych poglądach wśród kierownictwa pakistańskiego Talibanu na temat tego, czy ugrupowanie to powinno prowadzić rozmowy z rządem po kilku latach walk, w których zginęły dziesiątki tysięcy bojowników, cywilów i funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa. Według ekspertów, rośnie tym samym perspektywa, iż jedna z najgroźniejszych organizacji terrorystycznych w kraju dzieli się na frakcje. Reuters zwraca uwagę, że jest mało prawdopodobne, aby Stany Zjednoczone, które dostarczają Pakistanowi wielomiliardową pomoc wojskową i gospodarczą, przychylnie patrzyły na rozmowy pokojowe z terrorystyczną organizacją pakistańskich talibów Tehrik-e-Taliban Pakistan (Talibski Ruch Pakistanu - TTP). Przypisuje się jej bowiem przeprowadzenie wielu zamachów w Pakistanie. W 2007 roku organizacja ta wypowiedziała świętą wojnę rządowi pakistańskiemu, by ukarać go za sojusz z USA.
Ostatnio jednak cieniem na stosunkach amerykańsko-pakistańskich położył się incydent z udziałem sił NATO, w którym zginęło 24 pakistańskich żołnierzy. W ramach odwetu za zbombardowanie dwóch posterunków pakistańskiej armii Islamabad od końca listopada blokuje tranzyt ciężarówek NATO przez swoje terytorium do Afganistanu.pap, ps