Prezydent USA George W. Bush zapowiedział, że ws. Iraku będzie prowadził konsultacje, ale decyzje o ew. ataku będzie podejmował na podstawie doniesień wywiadu.
"Będziemy w dalszym ciągu się konsultować. To dobrze, jeśli ludzie mogą wyrazić swoje opinię... Ale Amerykanie muszą wiedzieć, że będę podejmował decyzję kierując się najnowszymi doniesieniami wywiadu i tym, jak najlepiej chronić nasz kraj oraz naszych przyjaciół i sojuszników" - oświadczył Bush.
Wpływowi Republikanie, członkowie partii Busha, m.in. były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Brent Scowcroft, w ostatnich dniach ostrzegli publicznie Busha, że ewentualny atak na Irak może zaszkodzić walce z terroryzmem i zdestabilizować sytuację na Bliskim Wschodzie.
les, pap
Wpływowi Republikanie, członkowie partii Busha, m.in. były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Brent Scowcroft, w ostatnich dniach ostrzegli publicznie Busha, że ewentualny atak na Irak może zaszkodzić walce z terroryzmem i zdestabilizować sytuację na Bliskim Wschodzie.
les, pap