Eurodeputowany niemieckiej socjaldemokracji Martin Schulz, który w przyszłym roku ma zostać szefem Parlamentu Europejskiego, uważa, że możliwe jest wystąpienie Wielkiej Brytanii z UE. Jego zdaniem premier David Cameron strzelił "potężnego samobójczego gola".
- Wątpię, czy Wielka Brytania na dłuższą metę pozostanie w UE - powiedział Schulz niemieckiej gazecie "Bild am Sonntag", komentując zakończony w piątek szczyt w Brukseli. Londyn zablokował na szczycie wzmacniające dyscyplinę budżetową zmiany unijnych traktatów, dlatego strefa euro i dziewięć krajów spoza niej zapowiedziały zawarcie odrębnej międzyrządowej umowy. - Wielka Brytania jeszcze nigdy nie była w takiej izolacji. Premier Cameron strzelił sobie potężnego samobójczego gola - powiedział Schulz.
Jego zdaniem eurosceptycy na Wyspach Brytyjskich będą wywierali presję na premiera Camerona, by całkiem wyjść z Unii. - W razie konieczności UE może działać bez Wielkiej Brytanii, ale Wielka Brytania miałaby większe trudności bez UE - ocenił niemiecki eurodeputowany. W rozmowie z gazetą "Stuttgarter Zeitung" powiedział on z kolei, że postawa Londynu na szczycie może być "początkiem końca brytyjskiego członkostwa" w Unii.
Zgodnie z porozumieniem dwóch największych frakcji w PE: chadeków i socjalistów Martin Schulz przejmie na początku przyszłego roku funkcję szefa Parlamentu Europejskiego od Jerzego Buzka.
pap, ps