Izrael planuje porwania i wydalenia do Libanu przywódcy Autonomii Palestyńskiej, Jasera Arafata, podała wychodząca w Londynie saudyjska gazeta "Asz-Szark al-Ausat".
Plan miał zostać przygotowany przez sztab generalny armii izraelskiej. Gazeta, powołując się na "źródła izraelskie", twierdzi, że plan ten może być zrealizowany w każdej chwili, jednak na razie "trzymany jest w rezerwie".
Operacja ma być przeprowadzona błyskawicznie - izraelscy komandosi wezmą szturmem rezydencję Arafata w Ramallah, po czym wywiozą go śmigłowcem wojskowym do najbliższego państwa arabskiego, nie utrzymującego bliskich stosunków z USA. Zdaniem gazety, będzie to Liban.
Poprzedniego dnia o planie uprowadzenia i deportowania przywódcy Palestyńczyków informowała izraelska stacja telewizyjna Channel 2. Według niej, plan został zatwierdzony w kwietniu przez premiera Ariela Szarona, jednak większość członków jego gabinetu sprzeciwiła się wtedy takiej akcji, uznając, że zaszkodzi ona reputacji Izraela na arenie międzynarodowej.
Władze izraelskie nie skomentowały tych doniesień.
Bliski doradca Arafata, Nabil Abu Rudaina, uważa, że informacje te stanowią element izraelskiej wojny psychologicznej przeciwko Palestyńczykom.
em, pap
Operacja ma być przeprowadzona błyskawicznie - izraelscy komandosi wezmą szturmem rezydencję Arafata w Ramallah, po czym wywiozą go śmigłowcem wojskowym do najbliższego państwa arabskiego, nie utrzymującego bliskich stosunków z USA. Zdaniem gazety, będzie to Liban.
Poprzedniego dnia o planie uprowadzenia i deportowania przywódcy Palestyńczyków informowała izraelska stacja telewizyjna Channel 2. Według niej, plan został zatwierdzony w kwietniu przez premiera Ariela Szarona, jednak większość członków jego gabinetu sprzeciwiła się wtedy takiej akcji, uznając, że zaszkodzi ona reputacji Izraela na arenie międzynarodowej.
Władze izraelskie nie skomentowały tych doniesień.
Bliski doradca Arafata, Nabil Abu Rudaina, uważa, że informacje te stanowią element izraelskiej wojny psychologicznej przeciwko Palestyńczykom.
em, pap