"Poprawa, a tu takie zaskoczenie"
Sikorski przyleci do stolicy Rosji wieczorem. 14 grudnia przeprowadzi rozmowy z szefem dyplomacji Rosji Siergiejem Ławrowem. Ministrowie podpiszą także umowę o małym ruchu granicznym między obwodem kaliningradzkim a częścią Pomorza oraz Warmii i Mazur. - Według polskich ocen, stosunki polsko-rosyjskie w ostatnich latach uległy znaczącej poprawie. Z tym większym zaskoczeniem przyjmujemy takie oświadczenia, jak to złożone w listopadzie przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa na temat rosyjskiej reakcji na budowę systemu obrony przeciwrakietowej w Europie - oznajmił szef polskiej dyplomacji.
- Używanie formy ultimatum jest niepotrzebne w relacjach między sąsiadami - Rosją i Polską - jak również między strategicznymi partnerami - Rosją i NATO - podkreślił Sikorski. - Niepokoją perspektywy militaryzacji obwodu kaliningradzkiego, zwłaszcza rozmieszczenie tam ofensywnych Iskanderów - dodał.
"Oczekujemy rehabilitacji zamordowanych"
- Polska z wielką uwagą przyjmuje pojawiające się sygnały dotyczące prac rosyjskich ekspertów, w tym prawników, mających na celu rehabilitację polskich ofiar stalinowskich represji. Oczekujemy od Rosji takiej decyzji - zaznaczył. Sikorski wskazał, że "niezależnie od prawnej rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej" strona polska oczekuje "przekazania pozostałych dokumentów rosyjskiego śledztwa w tej sprawie". - Jest to bardzo zaawansowany proces, niemniej nie jest zakończony - powiedział.
zew, PAP