W USA wzrasta średni wiek zawierania małżeństw - obecnie wynosi on 26 lat dla kobiet i 28,7 lat dla mężczyzn. Tymczasem w latach 50-tych wiek ten wynosił dla kobiet 20 lat, a dla mężczyzn 22-23 lata.
Wśród młodych Amerykanów - w wieku poniżej 30 lat - ponad 40 procent uważa, że małżeństwo to przeżytek. Coraz więcej par mieszka razem bez ślubu. Do spadkowego trendu przyczyniła się także sytuacja gospodacza kraju. Wielu młodych ludzi nie stać na ożenek w sytuacji, gdy nie mogą znaleźć pracy lub ich zarobki nie wystarczają na zakup domu, utrzymanie dzieci i inne wydatki. Ostatni kryzys i recesja sprawiły, że tylko w ciągu jednego roku (w latach 2009-2010) aż o 13 procent wzrósł odsetek par mieszkających razem w konkubinacie (do 7,5 miliona).
Najczęściej pobierają się pary z wyższym wykształceniem, które zwykle zapewnia lepsze dochody. Dwie trzecie absolwentów uniwersytetów pozostaje dziś w związkach małżeńskich, podczas gdy ponad połowa osób bez wyższego wykształcenia jest stanu wolnego.
PAP, arb