Komisja Spraw Zagranicznych Senatu USA dyskutuje nad zgłoszonym przez senatorów z obu partii projektem ustawy, która wprowadziłaby sankcje wobec Rosji za naruszanie praw człowieka. Ustawa - nawiązująca do śmierci Siergieja Magnitskiego, rosyjskiego prawnika, który zmarł w moskiewskim więzieniu w 2009 r. - przewiduje nałożenie sankcji na przedstawicieli rządu Rosji odpowiedzialnych za łamanie praw człowieka.
W senackiej podkomisji ds. Europy i Rosji odbyło się przesłuchanie na temat autorytarnych praktyk Kremla. Wypowiadający się na nim eksperci wezwali administrację prezydenta Baracka Obamy do zastosowania sankcji wizowych wobec rosyjskim oficjeli.
Dyrektor wydziału europejskiego w Departamencie Stanu Philip H. Gordon zwrócił jednak uwagę, że administracja zastosowała już takie środki, jak m.in. ograniczenie podróży do USA dla funkcjonariuszy naruszających prawa człowieka. Poinformował też, że rząd chce wspólnie z Kongresem stworzyć nowy fundusz pomocy dla rosyjskich organizacji pozarządowych działających na rzecz rozwoju demokracji. Gordon dodał jednocześnie, że administracja zamierza kontynuować politykę resetu w stosunkach z Moskwą, która przynosi - jak podkreślił - "praktyczne korzyści dla obu naszych krajów i dla całego świata".
PAP, arb