Dziesięć osób zginęło w starciach między zwolnionymi pracownikami zakładów naftowych a policją w mieście Żanaozen w zachodnim Kazachstanie - poinformował prokurator generalny kraju Aschat Daułbajew.
W mieście, jak podała agencja ITAR-TASS, doszło tego dnia do masowych zamieszek; uczestniczyli w nich byli pracownicy miejscowych zakładów petrochemicznych, których po długotrwałym strajku zwolniono. Według wstępnych danych policji wiele osób zostało rannych.
pap, ps