Liczba ofiar śmiertelnych powodzi na południu Filipin wzrosłą do co najmniej 436 - poinformował w sobotę Czerwony Krzyż. Poprzednie doniesienia mówiły o śmierci niespełna 200 osób.
Najtrudniejsza sytuacja jest w miastach Iligan i Cagayan de Oro na wyspie Mindanao. W tym pierwszym mieście zginęło już co najmniej 40 osób, a w drugim - ponad 90. Władze poinformowały, że 260 osób uznano za zaginione.
Większość ofiar utopiła się, ale co najmniej 5 osób zginęło pod zwałami błota i kamieni. Władze obawiają się, że ofiar śmiertelnych będzie znacznie więcej.
Przyczyną kataklizmu jest burza tropikalna Washi. Towarzyszą jej ulewne deszcze spowodowały wystąpienie z brzegów wielu rzek na Mindanao, drugiej co do wielkości wyspie Filipin, a także - głównie w górskich rejonach - osunięcia się zwałów ziemi i kamieni.eb, pap