Ogromna większość uwolnionych Palestyńczyków powróci na Zachodni Brzeg Jordanu, przechodząc przez przejście graniczne Betunia, nieopodal Ramallah, podczas gdy 41 więźniów powróci do Strefy Gazy przez przejście Kerem Szalom. "Operacja Powrót" ma się rozpocząć o godzinie 22 - poinformował rzecznik izraelskiej Służby Więziennej Siwan Weizman.
Kadura Fares, jeden z historycznych przywódców palestyńskich, który przewodniczy Klubowi Więźniów, oskarżył władze izraelskie o to, że planując na tak późną godzinę uwolnienie Palestyńczyków chciały pozbawić ich rodaków możliwości uczczenia tego powrotu na ziemię ojczystą - podała palestyńska agencja prasowa Wafa. Większość zwolnionych miała wyroki do pięciu lat pozbawienia wolności, a znacznej ich części brakowało już niewiele do zakończenia odbywania kary. 300 należy do ruchu Al-Fatah prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, który opowiada się za rozmowami z Izraelem.
Pierwsza partia palestyńskich więźniów, uwolniona w październiku, składała się w ogromnej większości z ludzi Hamasu, radykalnego islamskiego ruchu palestyńskiego, który sprawuje rządy w Strefie Gazy. Z tej pierwszej grupy 477 uwolnionych Palestyńczyków większość była bezpośrednio odpowiedzialna za zamachy, które spowodowały śmierć dziesiątków izraelskich ofiar.
PAP, arb