Komentując decyzję strony polskiej o zawieszeniu udziału w budowie elektrowni jądrowej na Litwie prezydent odnotowała, że "ostatnio ze strony państwa sąsiedniego (Polski - red.) widzę jakby komercjalizację polityki zagranicznej i polityki w ogóle", a na swych partnerów Polska wybiera "bardziej takie kraje jak Rosja aniżeli Litwę". - Ostatnio polski rząd o energetyce mówi jedynie z pozycji komercyjnej - podkreśliła w wywiadzie Grybauskaite, wyrażając opinię, że projekty energetyczne mają też aspekt geopolityczny. - W świecie energetyki nie ma wyłącznie energetyki, wyłącznie ekonomiki, wyłącznie komercji - zaznaczyła prezydent.
Polska Grupa Energetyczna (PGE) poinformowała, że zawiesiła zaangażowanie w budowę elektrowni jądrowej na Litwie i zrezygnowała z rozmów o zakupie energii z Kaliningradu. W ubiegłym tygodniu litewska prezydent nie przywiązała wielkiego znaczenia do tej decyzji i wyraziła opinię, że "im mniej partnerów ma przedsiębiorstwo, tym łatwiej jest nim zarządzać". Zwróciła uwagę, że na razie w nowej elektrowni w Visaginas zamierza się budować tylko jeden reaktor o mocy 1300 MW. - Takie urządzenie jest zbyt małe, by zaspokoić potrzeby czterech państw. Naturalne więc, że różne kraje, z komercyjnych powodów, podjęły taką, czy inną decyzję - powiedziała wówczas Grybauskaite.
pap, ps