Przebywający z wizytą w Chinach prezydent Bronisław Komorowski wpisał się we wtorek do księgi kondolencyjnej, która została wyłożona po śmierci byłego prezydenta Czech Vaclava Havla w ambasadzie tego kraju w Pekinie.
"O Vaclavie Havlu, nawet tu, w Pekinie, myślę jako o przyjacielu Polski, jak o wielkim przyjacielu demokracji. Będzie go nam brakowało. Bronisław Komorowski" - napisał prezydent.
Nie wiadomo na razie, czy Komorowski osobiście uda się do Pragi na piątkowe uroczystości żałobne byłego prezydenta Czech i legendy czechosłowackiej opozycji. W czwartek wieczorem szef polskiego państwa ma powrócić z Chin. Uroczystości żałobne odbędą się w piątek w południe w praskiej katedrze św. Wita.
Według czeskich mediów, w uroczystości weźmie udział wielu zagranicznych polityków, w tym prawdopodobnie szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton i jej mąż, były prezydent USA Bill Clinton. Komorowski powiedział w niedzielę polskim dziennikarzom w Szanghaju, że "Vaclav Havel był zawsze wiernym przyjacielem Polski i Polaków. Odcisnął bardzo piękne i wyraźne piętno na współczesnej Europie, zwłaszcza Europie Środkowej".
Na Belwederze i Pałacu Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie flagi zostały opuszczone do połowy masztu.pap, ps