Prezydent Barack Obama odleciał w piątek na Hawaje, gdzie spędzi świąteczny urlop. Czekają już tam na niego żona Michelle oraz córki, Sasha i Malia. Obama w dużym pośpiechu opuszczał Waszyngton, gdzie zatrzymały go sprawy związane z podatkami.
Gdy tylko w piątek obie izby Kongresu uchwaliły ustawę o przedłużeniu ulgi podatkowej dla pracowników, prezydent natychmiast ją podpisał i zaraz po tym wsiadł na pokład Air Force One, by jak najszybciej dołączyć do rodziny.
Prezydent zamierza poświęcić świąteczny urlop głównie swym córkom oraz grze w golfa. Hawaje darzy szczególnym sentymentem. bo tam się urodził i spędził dzieciństwo.
pap, ps