- Przyjąłem z głębokim smutkiem wiadomość o zamachach, które także w tym roku w dniu narodzin Jezusa, przyniosły żałobę i ból w niektórych kościołach Nigerii - podkreślił papież. Celem trzech spośród czterech ataków były kościoły katolickie w północno-wschodniej Nigerii. Do przeprowadzenia zamachów przyznał się radykalny islamistyczny ruch Boko Haram. W zamachach zginęło 39 osób i jeden zamachowiec-samobójca. - Pragnę wyrazić moją szczerą i serdeczną bliskość ze wspólnotą chrześcijańską i z tymi wszystkimi, którzy zostali dotknięci przez ten absurdalny gest i zachęcam do modlitwy do Pana za liczne ofiary - mówił Benedykt XVI. Papież zaapelował też o to, aby społeczeństwo Nigerii znalazło bezpieczeństwo i spokój. - Chcę powtórzyć raz jeszcze: przemoc jest drogą, która prowadzi tylko do bólu, do zniszczenia i śmierci. Szacunek, pojednanie i miłość są drogą do osiągnięcia pokoju - przypomniał papież.
- Tak, jak w starożytności, tak i dziś szczere przywiązanie do Ewangelii wymagać może ofiary życia, a wielu chrześcijan w różnych stronach świata doznaje prześladowań, a czasem męczeństwa - podkreślił papież Benedykt XVI nawiązując do obchodzonej 26 grudnia uroczystości świętego Szczepana, pierwszego męczennika Kościoła. Papież zauważył, że "męczennicy zajmują pierwszoplanowe miejsce w oczach wspólnoty chrześcijańskiej". - Dlatego Kościół, z Bożego polecenia, czci relikwie męczenników i wyznaje ich pod takimi tytułami, jak "nauczyciele cnót", "żywe filary", "milczący posłańcy" - dodał.
PAP, arb