Nowy, centroprawicowy rząd hiszpański podjął decyzję w sprawie umiejscowienia tymczasowego centralnego składowiska odpadów nuklearnych, którą od dawna odkładał gabinet socjalistów z powodu protestów władz regionalnych. Ministerstwo przemysłu zdecydowało, że składowisko znajdzie się w liczącej 400 mieszkańców miejscowości Villar de Canas, która leży 135 km na południowy wschód od Madrytu. Argumentem, którym przekonało do projektu lokalne władze, była obietnica zatrudnienia przy obsłudze składowiska 300 osób.
"Składowisko odpadów radioaktywnych jest nieodzowne dla kraju posiadającego elektrownie atomowe" - brzmi wydane w tej sprawie oświadczenie ministerstwa. Hiszpańskie elektrownie atomowe nagromadziły około 6700 ton zużytego paliwa w chłodzonych zbiornikach, których pojemność wyczerpie się w 2013 roku.
Hiszpańscy wyborcy są generalnie przeciwni wykorzystywaniu energii atomowej, która dostarcza krajowi 21 proc. elektryczności zużywanej w kraju. Hiszpania nie planuje budowy nowych elektrowni atomowych, ale przewiduje się, że osiem istniejących reaktorów będzie pracować co najmniej do 2020 roku.
PAP, arb