Kontrakt na dostawę broni ZEA wpisuje się w szerszy kontekst, czyli plan administracji prezydenta USA Baracka Obamy przewidujący rozmieszczenie systemów obronnych na Bliskim Wschodzie, by przeciwstawić się zagrożeniu, jakie stanowić mogą rakiety irańskie - pisze AFP. Informacja o przyznaniu firmie Lockheed Martin tego kontraktu podana została do wiadomości publicznej w okresie, w którym utrzymuje się poważne napięcie między Waszyngtonem a Teheranem. Iran zagroził w minionym tygodniu zablokowaniem strategicznej cieśniny Ormuz, przez którą przepływa znaczna część światowego morskiego transportu ropy - przypomina agencja. Coraz bardziej zaniepokojony postawą Iranu, Waszyngton umacnia obronę rakietową swoich sojuszników - podkreśla AP, przypominając, że Kuwejt kupił 209 amerykańskich rakiet typu Patriot. Wartość transakcji oceniana jest na 900 mln dol. Z kolei 29 grudnia Waszyngton poinformował, że zawarł kontrakt z Arabią Saudyjską, na mocy którego nabędzie ona 84 amerykańskie myśliwce produkowane przez koncern Boeing za 29,4 mld dol. Rzecznik Białego Domu Josh Earnest komentując tę ostatnią transakcję stwierdził, że decyzja o dostarczeniu samolotów bojowych dowodzi determinacji USA, by pomóc Arabii Saudyjskiej, tak aby mogła ona dysponować "znacznym potencjałem obronnym jako kluczowym elementem bezpieczeństwa regionalnego". Z kolei we wrześniu Turcja zgodziła się na lokalizację na swoim terytorium radaru wczesnego ostrzegania, który wejdzie w skład obrony przeciwrakietowej NATO. Instalacja ma powstać około 700 kilometrów na zachód od granicy z Iranem.
PAP, arb