Mann przypomniał we wtorek, że w październiku szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton wysłała list do irańskiego ministra z prośbą o wyjaśnienia, ale nie otrzymała odpowiedzi. - Jeśli Iran chce udowodnić, że program nuklearny jest rozwijany w celach pokojowych, a nie militarnych, to jesteśmy chętni do rozmów - zaznaczył. Oczekuje się, że UE wprowadzi nowy pakiet sankcji, które mogą obejmować również zakaz importu irańskiej ropy. W miarę narastania międzynarodowej presji na gospodarkę Iranu retoryka Teheranu staje się coraz bardziej wojownicza.
W poniedziałek Iran zakończył 10-dniowe ćwiczenia wojskowe, podczas których ostrzegał, że jeśli Zachód wprowadzi sankcje na eksport irańskiej ropy, może dojść do zablokowania cieśniny Ormuz, przez którą przepływa 40 proc. światowego morskiego transportu tego surowca. V Flota USA, która stacjonuje w Bahrajnie, zapowiedziała, że do blokady nie dopuści. We wtorek Iran zagroził, że podejmie działania, jeśli lotniskowiec sił USA powróci do Zatoki Perskiej, skąd wypłynął podczas irańskich ćwiczeń wojskowych.
UE nałożyła już wiele sankcji na Iran, m.in. zamroziła aktywa osób łamiących prawa człowieka oraz firm z nimi związanych, nałożyła embargo na dostawy broni i technologii, które mogłyby służyć do wzbogacania uranu, zakazała inwestowania w sektor ropy i gazu w tym kraju. UE starała się też o nałożenie międzynarodowych sankcji na Iran przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, ale blokowała to Rosja.
pap, ps