W listopadowych wyborach prezydenckich Ortega, przywódca lewicowego Frontu Wyzwolenia Narodowego im. Sandino, zdobył ponad 62 proc. głosów. Jak oceniają obserwatorzy, to poparcie zawdzięcza programom socjalnym i walki z biedą, które wdrożył m.in. dzięki wsparciu finansowemu Chaveza. Liczba mieszkańców Nikaragui żyjących poniżej granicy ubóstwa spadła z 65,5 proc. w 2005 roku do 57 proc.- wynika z danych Banku Światowego i rządu.
W 2009 roku kontrolowany przez sandinistów Sąd Najwyższy zmienił zasady wyborcze, które wykluczały sprawowanie urzędu prezydenckiego przez dwie kolejne kadencje. Mimo wielu protestów Ortega, który był już prezydentem w latach 1985-1990 i został nim ponownie w 2007 roku, mógł się więc ubiegać o kolejną kadencję. Przeciwnicy Ortegi obawiają się, że po wygranych wyborach będzie mógł zmienić konstytucję i sprawować władzę praktycznie bez żadnych ograniczeń.
zew, PAP