WCIOM opublikował wyniki sondażu przeprowadzonego w dniach 7-8 stycznia na próbie reprezentatywnej 1600 osób. Na pytanie, na kogo głosowaliby, gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę, 48 proc. badanych wymieniło Putina.
10 proc. wskazało na szefa Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej Ziuganowa, a na kierującego Liberalno-Demokratyczną Partią Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego - 9 proc. Poparcie dla szefa socjalistycznej partii Sprawiedliwa Rosja Siergieja Mironowa wynosi 5 proc. Na szefa partii Jabłoko Grigorija Jawlińskiego gotowych jest zagłosować 2 proc. Rosjan, mniej niż na oligarchę Michaiła Prochorowa, który niedawno ogłosił zamiar startu w marcowych wyborach i którego poparło 3 procent respondentów.
Wyniki sondażu świadczą, że poparcie dla Putina nieco wzrosło. W dwóch sondażach WCIOM przeprowadzonych w drugiej połowie grudnia zeszłego roku chęć głosowania na niego wyraziło 45 proc. badanych.
Po bezprecedensowych demonstracjach antyrządowych w Rosji w grudniu premier przygotowuje się do wyborów, w których chce powrócić na stanowisko szefa państwa. Najprawdopodobniej je wygra, lecz nie tak łatwo jak to się wydawało jeszcze w listopadzie, i być może nie w pierwszej turze. Opozycja, która pod hasłami "Rosja bez Putina" protestuje przeciw fałszerstwom w wyborach parlamentarnych w grudniu, planuje kolejną demonstrację 4 lutego w Moskwie.
zew, PAP