Litwa uczciła obrońców wolności

Litwa uczciła obrońców wolności

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Były radziecki dysydent Siergiej Kowalow został pierwszym laureatem litewskiej Nagrody Wolności. Statuetkę i nagrodę pieniężną w wysokości 5 tys. euro Kowalow odebrał w Wilnie podczas odchodów Dnia Obrońców Wolności.
- Działalność Siergieja Kowalowa, jego walka z systemem opartym na  kłamstwie i przemocy jest kolejnym uzasadnieniem wiary w najwyższe ideały i sens walki o prawdziwe wartości - powiedział minister spraw zagranicznych Litwy Audronius Ażubalis, przemawiając w Sejmie na  uroczystej akademii. W czasach ZSRR Siergiej Kowalow utrzymywał ścisłe kontakty z  dysydentami litewskimi. W 1974 roku został zatrzymany w Wilnie za  działalność antyradziecką i propagandę. Skazano go na siedem lat łagru.

Litewski parlament ustanowił Nagrodę Wolności w ubiegłym roku. Jej celem jest uhonorowanie osób i organizacji, które wniosły istotny wkład w  obronę praw człowieka, rozwój demokracji oraz walkę o wolność i  suwerenność narodów Europy Wschodniej i Środkowej.

13 stycznia obchodzony jest na Litwie Dzień Obrońców Wolności, upamiętniający krwawe wydarzenia z okresu walki o odzyskanie niepodległości przez ten kraj po latach radzieckiej okupacji. W 1991 roku w Wilnie od kul i pod gąsienicami czołgów stacjonujących tam wojsk radzieckich zginęło 14 osób, a kilkaset zostało rannych. Tysiące bezbronnych ludzi zebrały się tej nocy przy strategicznych obiektach: przy Sejmie, budynku Litewskiego Radia i  Telewizji oraz przy wieży telewizyjnej, by nie dopuścić do ich zajęcia przez siły ZSRR. Wydarzenia te stanowiły decydujący zwrot w walce o  niepodległość Litwy. W Sejmie odbyła się uroczysta akademia. Pamięć ofiar 13 stycznia uczczono też na wileńskim cmentarzu na Antokolu, gdzie spoczywają ofiary tamtych wydarzeń. W całym kraju odprawiane są msze w  intencji poległych w walce niepodległość Litwy, odbywają się konferencje, specjalne lekcje historii w szkołach, koncerty i wystawy przypominające dni walki o niepodległość.

ja, PAP