- To precedens, że wzywa się szefa rządu, regularnie przesłuchuje. I to w ostry sposób - w taki sposób wiceprzewodniczący PO Grzegorz Schetyna w rozmowie z TOK FM skomentował ostatnie działania podejmowane przez UE wobec Węgier rządzonych przez Victora Orbana. KE zarzuca Orbanowi łamanie demokratycznych reguł i grozi wszczęciem procedury zmierzającej do ukarania Węgier.
- UE, Parlament Europejski mają prawo rozmawiać i analizować sytuację wewnętrzną krajów członkowskich. Ale wczoraj to było bardzo ostro postawiono, jak nigdy wcześniej - podkreślił szef sejmowej komisji spraw zagranicznych nawiązując do przebiegu debaty na temat sytuacji na Węgrzech, która 18 stycznia odbyła się w Parlamencie Europejskim. Schetyna zaznaczył jednocześnie, że nie jest zwolennikiem wszystkich decyzji, które zapadają w Budapeszcie - niepokoją go m.in. zmiany dotyczące sądownictwa, które - zdaniem byłego marszałka Sejmu - mają realizować personalne oczekiwania.
Czytaj więcej na Wprost.pl
Komisja Europejska krytykuje Węgrów. "Media nie mają u was swobody"
Barroso: Węgrzy, chrońcie demokrację. Orban: Unio, wspierajcie nas
Tusk pomoże Orbanowi? "Tak, jeśli poprosi"PiS: Orban przywraca demokrację, a UE broni postkomunizmu
Orban chce rozmawiać z UE. "Ulegam sile, a nie argumentom"TOK FM, arb