- W afgańskiej ziemi tkwi jednak jeszcze wiele min do rozbrojenia - podkreślił McDonald. - Dokładnie wiemy, gdzie one się znajdują. Są rozsiane po całym kraju. Pod koniec 2011 r. pozostało 6048 stref niebezpiecznych, obejmujących 588 km kwadratowych i 1930 osiedli ludzkich, czyli dokładnie zagrożonych jest 1 277 857 osób - wyliczał. - Znamy charakterystykę pól minowych, jak i osiedli ludzkich żyjących wokół nich. Najpierw rozminowujemy miejsca najbardziej niebezpieczne, co pozwala na zmniejszenie liczby wypadków - tłumaczył dyrektor CCCMA.
Wspólnota międzynarodowa wydaje co roku około 90 milionów dolarów na rozminowywanie Afganistanu - kraju najbardziej zaminowanego na świecie. W 2011 r. pracowało przy tym około 15 tysięcy osób. Miny rozmieszczono na terenie całego Afganistanu w czasie trzech ostatnich konfliktów: inwazji sowieckiej w latach 1979-1989, wojny domowej (1992-1996), zakończonej przejęciem władzy centralnej przez talibów i wojny między talibami a siłami Sojuszu Północnego legendarnego dowódcy Ahmada Szacha Masuda (1996-2001). Poza tym od kilku lat talibscy rebelianci umieszczają wzdłuż dróg miny chałupniczej roboty.
PAP, arb