Dokonany 26 listopada 2011 roku atak powietrzny NATO, którego ofiarą padło 26 pakistańskich żołnierzy, sprowadził stosunki Pakistanu z USA do najniższego od lat poziomu. "Powiedziałabym, że (stosunki z USA) pozostaną zawieszone do czasu, aż podejmiemy ponowne zaangażowanie" - dodała Khar.
Stany Zjednoczone od dawna domagały się od Pakistanu, by współdziałał w zwalczaniu siatki Hakkaniego - afgańskiego ugrupowania rebelianckiego, które uznaje się za największe obecne zagrożenie dla sił NATO i armii afgańskiej. Pakistan twierdzi, że USA powinny okazać cierpliwość oraz zadbać o lepsze zrozumienie problemów regionu przed podjęciem działań. Wskazuje również, iż naciski zaszkodzą tylko wysiłkom na rzecz pokoju w Afganistanie. - Wywieranie nacisku nigdy nie jest rozsądne. Uważam, że każdemu państwu należy pozwolić na opracowanie własnej strategii i własnego terminarza (działań) - zaznaczyła szefowa pakistańskiej dyplomacji.
pap, ps