Szef rządu Rosji dodał, że lekcje historii świadczą o tym, jak niebezpieczne są konflikty etniczne. - Wszelkie próby wzniecania waśni narodowościowych są zdradą - zaznaczył. W artykule programowym poświęconym polityce narodowościowej, który opublikował 23 stycznia w "Niezawisimej Gaziecie", Putin przestrzegł przed propagowaniem nacjonalistycznych idei i nawoływaniem do budowy monoetnicznego państwa. Podkreślił, że "jest to najkrótsza droga do unicestwienia narodu rosyjskiego i państwowości rosyjskiej".
Premier wystąpił również przeciwko coraz popularniejszemu w Rosji hasłu "Dość karmienia Kaukazu!". - Gdy zaczynają krzyczeć: "Dość karmienia Kaukazu!", możecie być pewni, że jutro nieuchronnie zaczną wołać: "Dość karmienia Syberii, Dalekiego Wschodu, Uralu, Powołża, regionu moskiewskiego...". Właśnie według takich recept działali ci, którzy doprowadzili do rozpadu Związku Radzieckiego - stwierdził Putin.
W październiku ubiegłego roku manifestacje pod hasłem "Dość karmienia Kaukazu!" odbyły się w Moskwie i kilku innych miastach FR. W tej stołecznej uczestniczył jeden z najpopularniejszych przywódców opozycji antyputinowskiej - adwokat, bojownik z korupcją i bloger Aleksiej Nawalny. To właśnie on jako pierwszy zaczął publicznie nazywać putinowską Jedną Rosję "partią oszustów i złodziei".
W artykule w "Niezawisimej Gaziecie" szef rządu opowiedział się zarazem za zaostrzeniem przepisów migracyjnych i meldunkowych, a także wprowadzeniem odpowiedzialności karnej za ich łamanie.
ja, PAP