Bin Laden nie żyje?!(aktl.)

Bin Laden nie żyje?!(aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Osama bin Laden zginął w czasie zmasowanego ataku sił amerykańskich na masyw Tora Bora w Afganistanie - twierdzi prasa Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Tamtejsze media powołują się przy tym na informacje przekazane przez samą al- Kaidę i współpracowników saudyjskiego terrorysty.

Dziennik w Abu Zabi - "Al-Bayan" cytuje informację, zamieszczoną na stronie internetowej "An-Nida", założonej w ostatnich dniach przez sympatyków bin Ladena i al-Kaidy.

"Szejk Osama zginął - święta wojna islamu trwać będzie jednak do zwycięskiego końca" - zakomunikowała al-Kaida w oświadczeniu, zamieszczonym w jej imieniu na tej stronie.

Na stronie przedstawiono też relację bezpośredniego świadka wydarzenia w Tora Bora. Bojownik al-Kaidy o nazwisku Dżafar al-Masri twierdzi, że 9 grudnia zeszłego roku Osama bin Laden przebywał w Tora Bora - położonym w górach na wysokości 2800 m npm i atakowanym przez amerykańskie lotnictwo olbrzymim kompleksie obronnym al-Kaidy. Bin Laden kierował obroną kompleksu wraz z 320 arabskimi bojownikami al-Kaidy.

"Robiło się coraz zimniej - temperatura spadła do minus pięciu stopni Celsjusza - opowiada al-Masri. Amerykanie bombardowali nas już piąty dzień bez przerwy, używając m.in. specjalnych pocisków termicznych, palących ludzi w ich kryjówkach. Nocą nastąpił wybuch dokładnie w miejscu, gdzie ukrywał się szejk Osama i jego ochrona. Rano po porannej modlitwie zobaczyliśmy tam ogromny kurhan ziemi, który stał się mogiłą bin Ladena i tych, którzy trwali u jego boku".

Dżafar al-Masri przypuszcza, że informacje o położeniu kryjówki bin Ladena mogli przekazać Amerykanom Afgańczycy, odwiedzający kompleks Tora Bora.

"Bomba spadła dokładnie na jedną z 15 kryjówek - właśnie tę, w  której znajdował się bin Laden" - mówi al-Masri.

Innego zdania jest jednak minister spraw wewnętrznych Egiptu Habib al-Adela. Uważa on powołując się kasety wideo z wystąpieniem przywódcy al-Kaidy, że Osama bin Laden żyje. Po dokładnej analizie ustalono, że nagranie na kasetach nie zostało sfabrykowane, twierdzi minister.

Sensacyjne doniesienia na temat śmierci bin Ladena zdementowano także na islamskich stronach internetowych "Święta wojna on-line". Osama bin Laden według nich miał opuścić obóz Tora Bora na dwa dni przed bombardowaniem obozu.

em, pap, wp.pl