Jawliński jako przedstawiciel partii nie reprezentowanej w Dumie Państwowej, izbie niższej parlamentu Rosji, musiał złożyć w CKW 2 mln podpisów poparcia, zebranych w ciągu miesiąca w co najmniej 40 z 83 regionów Federacji Rosyjskiej - z jednego regionu nie mogło pochodzić więcej niż 50 tys. Centralna Komisja Wyborcza miała obowiązek zweryfikowania 20 proc. (400 tys.) przedstawionych podpisów. W razie zakwestionowania więcej niż 5 proc. była zobligowana do sprawdzenia kolejnych 10 proc. (200 tys.). Tak też postąpiła w wypadku szefa Jabłoka. Ostatecznie odrzuciła co czwarty podpis poparcia dla kandydata.
Sam Jawliński ocenił, że nie został dopuszczony do udziału w wyborach, gdyż władze nie chciały, aby wyborcy mieli alternatywę - polityczną, ekonomiczną i moralną. Za inną przyczynę wykluczenia go z wyborów lider Jabłoka uznał to, że jego partia zamierzała skierować 4 marca do lokali wyborczych tysiące obserwatorów, którzy przeszkodziliby machinacjom nad urnami.
Centralna Komisja Wyborcza zarejestrowała jak dotąd tylko kandydatury liderów czterech partii reprezentowanych w Dumie: Jednej Rosji - Władimira Putina, Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) - Giennadija Ziuganowa, nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego i socjalistycznej Sprawiedliwej Rosji - Siergieja Mironowa. Jako kandydaci partii parlamentarnych byli oni zwolnieni z obowiązku zbierania 2 mln podpisów poparcia. Do udziału w wyborach dopuszczony zostanie też miliarder Michaił Prochorow - w jego wypadku CKW odrzuciła mniej niż tolerowane przez prawo 5 proc. podpisów. Prochorow próbował wstawić się za Jawlińskim, oznajmiając, ze wykluczenie go z wyborów uderzy w legitymizację nowego prezydenta.Dla 59-letniego Jawlińskiego, cenionego ekonomisty, autora kilku programów reform gospodarczych, miał to być trzeci start w wyborach prezydenckich. W 1996 roku Jawliński zajął czwarte miejsce wśród 10 kandydatów, uzyskując 7,42 proc. głosów. W 2000 roku był trzeci w gronie 11 pretendentów - zgromadził 5,8 proc.
PAP, arb