Do wielkiej awarii zasilania w energię elektryczną doszło przed południem w Zurychu. W mieście stanęły tramwaje, wyłączyły się sygnalizatory świetlne, prądu nie ma też w biurowcach, sklepach i domach mieszkalnych. Policja apeluje do kierowców o zwracanie szczególnej uwagi na znaki drogowe w związku z wyłączeniem się sygnalizacji świetlnej. Prąd udało się przywrócić dopiero po trzech godzinach.
Bez prądu był m.in. Uniwersytet Zurychu, a także redakcja "Neue Zuercher Zeitung". Redaktorzy internetowego wydania tej gazety pracowali na notebookach. Zamilkła rozgłośnia Radio 1. Nie funkcjonowały bankomaty.
Jeden z barów oferuje... darmowe piwo przez cały czas trwania awarii - informuje portal 20min.ch.
PAP, arb