Vigano ujawnił korupcję w Watykanie?
Arcybiskup Vigano odkrył na przykład, że służby techniczne w Państwie Watykańskim to "małe królestwo", powiązane zawsze z tymi samymi dostawcami, nie dzięki przetargom, i oferujące usługi budowlane oraz inne po dwukrotnie wyższych cenach. Obecny nuncjusz w Waszyngtonie zauważył ponadto, że zarządzanie watykańskimi funduszami powierzono grupie wpływowych bankierów, którzy według jego słów bardziej troszczą się o swoje interesy niż Kościoła. To zaś generuje dalsze straty - zaznaczył.
Watykan: "Vigano przyczynił się do oszczędności"
W nocie wydanej i rozpowszechnionej przez biuro prasowe Stolicy Apostolskiej rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi wyraził "rozgoryczenie" tym, że w programie telewizyjnym posługiwano się "zastrzeżonymi dokumentami", a więc korespondencją do Benedykta XVI. - Działalność prowadzona przez arcybiskupa Vigano jako sekretarza generalnego Gubernatoratu miała niewątpliwie aspekty bardzo pozytywne, przyczyniła się do zarządzania nacechowanego staraniem o rygor administracyjny, oszczędności i naprawę trudnej sytuacji ekonomicznej - stwierdził watykański rzecznik zapewniając, że rezultatów tych "nikt nie neguje".
"Przedstawili działalność Watykanu stronniczo i banalnie"
"Z kolei niektóre zarzuty - niezwykle poważne – jakie padły w programie, w szczególności pod adresem członków Komitetu Finansów i Zarządu Gubernatoratu oraz Sekretariatu Stanu Jego Świątobliwości, zobowiązują tenże Sekretariat Stanu oraz Gubernatorat do wykorzystania wszystkich dróg, które uznają za stosowne, jeśli trzeba także prawnych, dla zagwarantowania dobrego imienia osób o nieposzlakowanej moralności i uznanego profesjonalizmu, lojalnie służących Kościołowi, papieżowi i dobru wspólnemu" - napisał ks. Lombardi. Zarzucił też autorom programu, że „stronniczo i banalnie" przedstawili działalność Państwa Watykańskiego, z – jak dodał - „ewidentnym podkreśleniem aspektów negatywnych". Ocenił: "Łatwym do przewidzenia rezultatem było ukazanie struktur rządu Kościoła nie tyle jako dotkniętych ludzką słabością – co byłoby łatwo zrozumiałe – lecz jako nacechowanych głęboko kłótniami, podziałami i walkami interesów".
"Na czele Kościoła stoi Papież o głębokim i ostrożnym osądzie"
„Tak wielka dezinformacja nie może oczywiście przyćmić codziennej i spokojnej pracy w perspektywie coraz większej jawności wszystkich watykańskich instytucji. Nie można zapominać, że na czele rządu Kościoła stoi Papież o głębokim i ostrożnym osądzie, którego postawa moralna, będąca poza wszelkim podejrzeniem, gwarantuje spokój i ufność, jakiej słusznie oczekują ci, którzy pracują na służbie Kościoła oraz wszyscy wierni" - wskazał rzecznik Watykanu. Podkreślił też, że mianowanie arcybiskupa Vigano nuncjuszem w Stanach Zjednoczonych jest „bezspornym dowodem szacunku i zaufania ze strony Papieża".
ja, PAP