Finowie nie chcą "zielonego" prezydenta

Finowie nie chcą "zielonego" prezydenta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pekka Haavisto (fot. materiały prasowe) 
Przed drugą turą wyborów prezydenckich w Finlandii największym poparciem cieszy się kandydat konserwatywnej partii Koalicja Narodowa Sauli Niinistoe, na którego chce głosować 64 proc. respondentów - wynika z sondażu opublikowanego przez fińską gazetę "Helsingin Sanomat". Jego konkurent Pekka Haavisto z Partii Zielonych może liczyć na 36 proc. głosów. Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 5 lutego.
Sondaż wskazują, że na Niinistoe skłonna jest głosować większość wyborców, którzy w pierwszej turze poparli eurosceptycznych kandydatów z partii Centrum Finlandii oraz Partii Finów. Kandydaci z tych ugrupowań uzyskali w pierwszej turze trzeci oraz  czwarty wynik wśród ośmiu pretendentów do urzędu prezydenta. Z kolei głosy oddane w pierwszej turze na Paavo Lipponena z Fińskiej Partii Socjaldemokratycznej po połowie trafią do obu kandydatów w drugiej turze. Poparcie dla kandydatki Szwedzkiej Partii Ludowej Evy Biaudet w 60 proc. przejmie Niinistoe, a w  40 proc. Haavisto. Lipponen i Biaudet oficjalnie wsparli Haavisto.

Fińscy publicyści podkreślają, że wyborcy w Finlandii głosują bardziej na osoby niż na partie, z których wywodzą się kandydaci. To  może spowodować, że druga tura wyborów będzie emocjonująca. Niinistoe i Haavisto prowadzą aktywną kampanię wyborczą, odwiedzając po kilka miejscowości dziennie. W debatach na temat spraw międzynarodowych mają zbliżone stanowiska.

W Finlandii nie ma ciszy wyborczej, więc w praktyce do 4 lutego kandydaci będą namawiać wyborców do głosowania. W drugiej turze frekwencja może być wyższa niż w pierwszej, kiedy to wyniosła 72,8 proc.

PAP, arb