Australijczyk Assange twierdzi, że zarzuty, które mu postawiono, mają podłoże polityczne i są wstępem do ewentualnej ekstradycji do USA. Niepotwierdzone doniesienia sugerują, że Assange byłby w USA oskarżony o nakłanianie żołnierza armii USA Bradleya Manninga do wykradzenia tajnych materiałów. Proces Manninga toczy się przed sądem wojskowym. Wielka Ława miała badać sprawę Assange'a na tajnym posiedzeniu. Assange chce, by brytyjski Sąd Najwyższy uchylił orzeczenie sądu wysokiej instancji, który uznał, że wydanie go Szwedom "nie byłoby ani niesprawiedliwe, ani sprzeczne z prawem".
W prawie angielskim nakaz aresztowania wydaje sąd, a nie prokuratura, w odróżnieniu od rozwiązań obowiązujących w większości państw europejskich. Obrona Assange'a argumentuje, że ENA jest sprzeczny z brytyjskim prawem o ekstradycji. Szwedzka prokurator Marianne Ny chce przesłuchać Assange'a w związku z oskarżeniami dwóch kobiet. Jedna z nich twierdzi, że w sierpniu 2010 r. Australijczyk ją zgwałcił, a druga, że była molestowana i zmuszona do seksu. Assange zaprzecza tym zarzutom. W lutym 2011 r. na ekstradycję założyciela demaskatorskiego portalu zgodził się sąd pokoju w Belmarsh. W grudniu 2010 r. Australijczyk został aresztowany - zwolniono go warunkowo za wysokim poręczeniem. Assange został też zobowiązany do meldowania się na posterunku policji. Musiał również oddać paszport.
Portal WikiLeaks zasłynął opublikowaniem m.in. tajnych dokumentów Departamentu Stanu, materiałów o cywilnych ofiarach wojny w Iraku i Afganistanie oraz roli jednego ze szwajcarskich banków w lokowaniu pieniędzy klientów na Kajmanach. Assange stał się celebrytą w Wielkiej Brytanii i poza jej granicami. Ma wystąpić w programie telewizyjnym "The Simpsons" i mieć program w rosyjskiej telewizji satelitarnej RT. Jednak z powodu blokady kont WikiLeaks przez PayPal, Visę i inne firmy rozliczające płatności, portal został zmuszony do zawieszenia działalności.
PAP, arb