Powiedział też, że sankcje wymierzone w eksport ropy spotkają się z odwetem. - Grożenie Iranowi i atakowanie Iranu zaszkodzi Ameryce. Sankcje nie będą miały wpływu na naszą wolę kontynuowania programu jądrowego - mówił Chamenei wiernym w przemówieniu transmitowanym na żywo przez państwową telewizję. W odpowiedzi na groźby wojny i wprowadzenia zakazu importu ropy Iran ma własne groźby, które może zastosować w odpowiednim czasie - dodał.
- Będziemy wspierać i pomagać każdemu krajowi i grupie, które chce przeprowadzić konfrontację i walczyć z reżimem syjonistycznym - dodał przywódca duchowy. Wicepremier Izraela Mosze Jaalon powiedział, że możliwe jest zniszczenie podziemnych instalacji nuklearnych Iranu ukrytych w bunkrach. Opinii Jaalona nie podzielają zagraniczni eksperci ani minister obrony USA Leon Panetta.
Na początku stycznia źródła dyplomatyczne poinformowały, że Iran rozpoczął wzbogacanie uranu w schowanym głęboko wewnątrz góry bunkrze. Zakład wzbogacania uranu do 20-procentowej zawartości rozszczepialnego izotopu U-235 rozpoczął funkcjonowanie w podziemnym kompleksie Fordo w pobliżu świętego miasta szyitów Kum w północnym Iranie. Wspólnota międzynarodowa obawia się coraz bardziej, że Izrael przygotowuje się do zaatakowania irańskich instalacji nuklearnych - komentowała agencja AP, dodając, że Jaalon nie dał w czwartek do zrozumienia, że Izrael jest bliski podjęcia decyzji o uderzeniu. Izrael coraz bardziej obawia się irańskiego programu nuklearnego, który według ocen państw zachodnich służy celom wojskowym. Teheran utrzymuje, że celem postępujących w Iranie prac nad wzbogacaniem uranu nie jest pozyskanie broni jądrowej, lecz produkcja energii.
W styczniu państwa UE porozumiały się w sprawie wprowadzenia stopniowego embarga na ropę z Iranu i zamrożenia aktywów irańskiego banku centralnego. W ramach sankcji zakazane ma być zawieranie przez członków UE nowych kontraktów na ropę z Iranu. Natomiast wcześniej zawarte długoterminowe kontrakty mają przestać obowiązywać od 1 lipca.eb, pap