W obwodzie grodzieńskim Białorusi cztery osoby poniosły śmierć w pierwszych dniach lutego z powodu wychłodzenia - podał przedstawiciel Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w tym obwodzie. Tym samym liczba śmiertelnych ofiar mrozów w kraju wzrosła do pięciu.
Śmierć z powodu wychłodzenia organizmu stwierdzono w obwodzie grodzieńskim u dwóch mężczyzn w wieku 52 i 70 lat oraz dwóch kobiet w wieku 81 i 87 lat. O pierwszej ofierze śmiertelnej tej zimy poinformował 4 lutego portal tut.by - w podmińskiej wiosce zamarzł na ulicy 17-latek. Według milicji, chłopak zabłądził w drodze do domu.
Na Białorusi w ostatnich dniach padały rekordy zimna. W nocy z 3 na 4 lutego temperatura w miasteczku Jezieryszcze w obwodzie witebskim spadła do minus 33,3 stopnia Celsjusza - najniższej dla tej nocy od 1966 r. 2 lutego padł natomiast rekord mrozu 2 lutego dla Mińska - słupek rtęci wskazywał minus 21 stopni. Meteorolodzy informują, że po kilkudniowym osłabnięciu mrozów pod koniec tygodnia na Białorusi słupki rtęci mogą znów spaść nocą nawet do minus 34 stopni Celsjusza.
PAP, arb