Le Pen i jej otoczenie powtarzają w ostatnim czasie, że wciąż jest problem z uzyskaniem koniecznych podpisów, gdyż wielu samorządowców odmówiło kandydatce FN takiego wsparcia.
Sekretarz generalny Frontu Narodowego Steeve Briois poinformował w środę, że zwolennicy Le Pen zebrali do tej pory w sumie tylko 360 głosów ze strony merów i radnych. - To jest dużo mniej niż w tym samym okresie (przed wyborami prezydenckimi) 2007 roku, gdy byliśmy już dużo bliżej celu i ostatecznie zebraliśmy 507 podpisów - powiedział Briois w radiu France Bleu Nord. Pięć lat temu kandydatem skrajnie prawicowego Frontu Narodowego był ojciec obecnej szefowej tej partii, Jean-Marie Le Pen.
Sama Le Pen oskarża swoich konkurentów - zarówno rządzącą centroprawicę prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego, jak i Partię Socjalistyczną - o wywieranie nacisków na samorządowców, aby nie podpisywali się pod jej kandydaturą. Szefowa FN uważa też, że należy znieść wymóg 500 podpisów, gdyż sprzyja on największym partiom.
pap, ps