W grudniu odbyły się w Rosji wybory parlamentarne, które opozycja uznała za sfałszowane na korzyść kierowanej przez premiera Władimira Putina partii Jedna Rosja. Według niektórych ekspertów, rezultat partii Putina został "poprawiony" o 10-15 proc. Doprowadziło to do wielotysięcznych protestów na ulicach Moskwy i innych miast. 4 marca w Rosji odbędą się wybory prezydenckie, po których Putin chce wrócić na Kreml.
W piątek prezydent Miedwiediew zażądał również od organów MSW "aktywniejszej walki z korupcją, bez oglądania się na struktury polityczne". - Należy podejmować działania we wszystkich przypadkach wymuszania i łapownictwa. Bez względu na osoby - podkreślił szef państwa. Miedwiediew oświadczył, że w walce z korupcją policja powinna ściślej współdziałać ze strukturami społeczeństwa obywatelskiego i mediami. - Należy reagować na materiały z dziennikarskich dochodzeń. Nawet, jeśli niekiedy są ostre, emocjonalne, co może irytować - zaznaczył.
Gospodarz Kremla zażądał też, by policja likwidowała "próby rozgrywania karty narodowościowej", które - jak ostrzegł - stwarzają ryzyko dla istnienia kraju. Walka z ekstremizmem - jak oświadczył - powinna być jednym z podstawowych kierunków pracy policji. Miedwiediew zaproponował także utworzenie w strukturach MSW specjalnego wydziału do walki z przestępczością w internecie.
We wtorek prezydent uczestniczył w posiedzeniu rozszerzonego kolegium Federalnej Służby Bezpieczeństwa, podczas którego zażądał od FSB sprawnego reagowania na - jak to określił - próby wpływania z zewnątrz na procesy społeczno-polityczne w Rosji. Ostrzegł też, że przed marcowymi wyborami prezydenckimi w FR może się uaktywnić "bandyckie podziemie" na Północnym Kaukazie. Zażądał w związku z tym od FSB "zwiększenia efektywności pracy na tym kierunku".
pap, ps