Hiszpanie aresztowali mordercę serbskiego premiera

Równocześnie aresztowano Lukę Bojovicia, poszukiwanego za 20 morderstw w Serbii, Hiszpanii i Holandii. Bojović, ps. Piekarz, był jednym z kolejnych szefów mafii zemuńskiej (z podbelgradzkiego Zemuna), stojącej za zabójstwem Djindjicia. Jak napisano w oświadczeniu hiszpańskiej policji, obaj Serbowie byli też członkami jednostki paramilitarnej "Tygrysy Arkana", słynącej z  okrucieństw w czasie wojen na Bałkanach na początku lat 90. zeszłego wieku. Jednostka ta - wyjaśnia agencja AFP - stała się później "klanem zemuńskim".

Aresztowania po 20-miesięcznym śledztwie

Serbski minister sprawiedliwości Ivica Daczić poinformował, że  aresztowano też trzeciego członka "Tygrysów Arkana" i mafii zemuńskiej, Siniszę Petricia. Według belgradzkich mediów był on głównym zabójcą gangu Bojovicia. Wszystkich aresztowano 9 lutego po południu w restauracji w centrum Walencji po trwającym ponad 20 miesięcy śledztwie. - Przestępczy klan zemuński od dzisiaj nie istnieje - ogłosił minister Daczić. Według belgradzkiego radia B-92, aresztowań dokonano w  wyniku wspólnej akcji policji hiszpańskiej i serbskiej.

Interpol poszukiwał Wariata

Milisavljević, ps. Wariat, był poszukiwany przez Interpol wraz z  innymi skazanymi zaocznie po zabójstwie Djindjicia. W sumie w 2007 roku na procesie skazano 12 osób na kary od ośmiu do 40 lat więzienia. Sąd Najwyższy Serbii odrzucił w listopadzie 2009 roku apelacje dwóch skazanych za udział w zabójstwie Djindjicia: byłego dowódcy jednostki specjalnej serbskiego MSW, tzw. Czerwonych Beretów, Milorada "Legii" Ulemka i jego zastępcy Zvezdana Jovanovicia. Ulemek uznany został za  mózg akcji, a Jovanović był bezpośrednim wykonawcą zabójstwa. Djindjić był przywódcą demokratycznej koalicji, która w październiku 2000 roku obaliła prezydenta Slobodana Miloszevicia. Zorganizowane wówczas przez opozycję masowe protesty doprowadziły od objęcia urzędu szefa państwa przez Vojislava Kosztunicę.

ja, PAP