Literaci i artyści protestują przeciwko propagandzie
Wśród założycieli LW są, m.in., literaci Ludmiła Ulicka, Borys Akunin i Dmitrij Bykow, piosenkarz rockowy Jurij Szewczuk, politolog Dmitrij Orieszkin, dziennikarze Tatiana Łazariewa, Olga Romanowa, Siergiej Parchomienko i Leonid Parfionow, a także blogerzy Ilja Warłamow i Rustem Adagamow. Liga Wyborców oceniła, że programy informacyjne w stacjach państwowych stanowią otwartą propagandę na korzyść jednego kandydata - Putina. Według LW, relacjonowany jest każdy jego krok i każde słowo, a wszystko to prezentowane jest jako prawda absolutna, bez jakichkolwiek komentarzy ze strony oponentów szefa rządu.
"Państwowe media to oddziały sztabu wyborczego Putina"
Zdaniem LW, państwowe stacje telewizyjne faktycznie pełnią rolę oddziałów sztabu wyborczego Putina. - Wszystkie te naruszenia stawiają pod jeszcze większym znakiem zapytania uczciwość obecnej kampanii wyborczej, co grozi społeczeństwu i państwu poważnymi wstrząsami - ostrzegła LW.
Kandydaci opozycji skarżą się na Putina
Na wykorzystywanie przez Putina potencjału administracji państwowej w swojej kampanii i wyraźnie faworyzowanie go przez państwowe media skarżą się także jego rywale w wyborach prezydenckich: lider Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF) Giennadij Ziuganow, przywódca nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimir Żyrinowski, szef socjalistycznej Sprawiedliwej Rosji Siergiej Mironow i miliarder Michaił Prochorow. Wybory prezydenckie w Rosji odbędą się 4 marca.
ja, PAP