Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi oświadczył, że postawiona przez jednego z włoskich biskupów hipoteza o możliwej dymisji Benedykta XVI to "nic poważnego". Obecnie zdaniem rzecznika "nie ma o czym mówić".
- Jeśli kiedykolwiek otworzy się na serio ten rozdział, będziemy o tym rozmawiać. Teraz nie ma w tym nic poważnego, a zatem nie ma o czym mówić - oświadczył ksiądz Lombardi, cytowany przez agencję Ansa.
W ten sposób rzecznik Watykanu skomentował wypowiedź emerytowanego biskupa Ivrei Luigiego Bettazziego, który w radiu RAI stwierdził, że Benedykt XVI zastanawia się nad możliwością ustąpienia. - Ja myślę, że papież czuje się bardzo zmęczony, wystarczy na niego popatrzeć. To ktoś przyzwyczajony do pracy naukowej - stwierdził biskup Bettazzi. Biskup dodał następnie, odnosząc się do pogłosek o spiskach i intrygach czy wręcz walce o władzę w Watykanie, że "w obliczu problemów, które są i wobec napięć, jakie są w Kurii Rzymskiej, być może myśli, że tym zajmie się nowy papież". Emerytowany biskup wyjaśnił zarazem, że hipoteza o możliwej dymisji Benedykta XVI jest jego prywatną opinią.
PAP, arb