Zdaniem autorów analizy nowe wydatki mogą naruszyć równowagę budżetową. Analitycy oceniają, że przy średniej cenie ropy naftowej 95 dolarów za baryłkę w latach 2012-2014 deficyt budżetowy wyniesie od 0,5 do 1,5 proc. PKB. Jeśli jednak cena ropy będzie wyższa - jak np. w roku 2011 (109 dol. za baryłkę) - to po raz kolejny Rosja odnotuje nadwyżkę budżetową (tzw. proficyt). Wzrost wydatków o 1 proc. PKB rocznie w najlepszym wypadku zmieni proficyt na deficyt - dodają. Pozostałe obietnice premiera z innych jego artykułów mogą zwiększyć deficyt budżetowy do 3 proc. PKB - policzyła ekonomistka Julia Ceplajewa z BNP Paribas. To, jak mówi, oznacza albo wzrost państwowego długu publicznego albo wzrost podatków. - Doświadczenie pokazuje, że aby pozostawać popularnym w naszym kraju, należy stale mieć na uwadze wysoki wzrost gospodarczy i stale zwiększać wydatki - podkreśla ekonomistka.
PAP, arb