W piątek informowano, że stan zdrowia księcia jest krytyczny, ale stabilny. Według komunikatu 43-letni książę spędził spokojną noc w szpitalu, "ale jego życiu nadal zagraża niebezpieczeństwo". Od piątku w klinice przebywa królowa Beatrix oraz żona Friso, Mabel Wisse Smit.
Wypadek wydarzył się w chwili, gdy książę oraz jego 42-letni austriacki towarzysz znajdowali się na stoku w tak zwanym wolnym terenie, czyli poza utrzymywanymi trasami zjazdowymi. Obowiązywał wtedy czwarty w pięciostopniowej skali stopień zagrożenia lawinowego, a więc było ono duże. Zjeżdżający podcięli deskę śnieżna o szerokości ponad 30 metrów i długości 50 metrów, która porwała ich ze sobą. Towarzysz księcia utrzymał się na powierzchni dzięki napełnieniu wiezionego w plecaku worka powietrznego, natomiast Johan Friso znalazł się pod 40-centymetrową warstwą śniegu.
Zaalarmowani ratownicy przybyli na miejsce wypadku śmigłowcem. Książę miał przy sobie włączony sygnalizator, co pozwoliło odnaleźć go już w 20 minut po zasypaniu. Od razu musiał zostać poddany zabiegom reanimacyjnym, a potem śmigłowiec przewiózł go do szpitala.
Od czasu swego kontrowersyjnego małżeństwa w 2004 roku Johan Friso nie jest już uwzględniany w sukcesji do tronu. Gdy w 2003 roku ogłosił swe zaręczyny z Mabel Wisse Smit, córką holenderskiego bankiera, w mediach pojawiły się pogłoski, że jego wybranka miała kiedyś romans z zastrzelonym w 1991 roku szefem mafii narkotykowej Klaasem Bruinsmą.
Chociaż dwór królewski zdementował te doniesienia, rząd Holandii odmówił zwrócenia się do parlamentu o zgodę na małżeństwo Friso. Książę postawił jednak na swoim i 24 kwietnia 2004 roku poślubił Mabel, rezygnując tym samym z prawa do objęcia tronu. Formalnie nie jest już członkiem rodziny królewskiej. Friso i Mabel mają dwie córki - sześcioletnią Luanę i pięcioletnią Zarię. Rodzina mieszka w Londynie.
eb, pap