Portal internetowy gazeta.ru przekazał, że zatrzymano około 100 nacjonalistów. Według tego źródła, atakowali oni robotników z Azji Środkowej.
Zatrzymani wcześniej uczestniczyli w legalnym wiecu na Czystych Prudach, podczas którego żądali sprawiedliwego osądzenia 25-letniego Rasuła Mirzajewa, mistrza świata mieszanych sztuk walki (MMA), oskarżonego o śmiertelne pobicie 19-letniego Iwana Agafonowa, studenta jednej z moskiewskich uczelni.
Do tragedii tej doszło 13 sierpnia 2011 roku przed jednym ze stołecznych klubów. Między Mirzajewem i Agafonowem doszło do sprzeczki. W pewnym momencie sportowiec zadał studentowi pojedynczy cios. Agafonow upadł na ziemię, uderzając głową o chodnik. Po trzech dniach zmarł w szpitalu, nie odzyskując przytomności.
W manifestacji na Czystych Prudach wzięło udział około 300 osób. Po jej zakończeniu większość uczestników pojechała metrem na Stary Plac, skąd przez Plac Łubiański zamierzała przejśc na Plac Maneżowy. Policja interweniowała dopiero w momencie, gdy nacjonaliści zbliżali się do Placu Maneżowego, przed murami Kremla.
Świadkowie utrzymują, że zarówno w metrze, jak i na ulicach nacjonaliści wznosili agresywne hasła i zaczepiali przechodniów o niesłowiańskich rysach twarzy. Wielu nacjonalistów było zamaskowanych.
13 lutego Sąd Rejonowy w Moskwie zdecydował o zwolnieniu Mirzajewa z aresztu za kaucją w wysokości 100 tys. rubli (3,3 tys. dolarów). Następnego dnia Moskiewski Sąd Miejski uchylił tę decyzję i zwrócił akta sprawy sądowi I instancji. Ten 15 lutego przedłużył oskarżonemu areszt do 17 maja. Jednocześnie zwrócił akta Komitetowi Śledczemu FR. Ten z kolei zaostrzył kwalifikację czynu, którego dopuścił się Mirzajew. Teraz grozi mu do 15 lat więzienia.
eb, pap