Egipt wezwał na konsultacje ambasadora w Syrii

Egipt wezwał na konsultacje ambasadora w Syrii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Siły bezpieczeństwa pod ambasadą Syrii w Kairze (fot. EPA/AMEL PAIN/PAP) 
Władze Egiptu wezwały na konsultacje swojego ambasadora w Syrii, gdzie - pomimo presji Zachodu i państw arabskich - władze nadal krwawo tłumią antyrządowe demonstracje.
Szef egipskiego MSZ Mohammed Kamel Ali Am spotkał się w stolicy Egiptu z ambasadorem w Syrii, Szukrim Ismailem, i zdecydował, że dyplomata pozostanie w Kairze "do czasu wydania nowego polecenia w tej sprawie". MSZ nie podał powodu decyzji. Wcześniej egipski MSZ zaapelował o "realne i pokojowe zmiany w Syrii". Wezwał też władze w Damaszku do zaprzestania stosowania represji wobec cywilów. Egipt odrzucił możliwość interwencji wojskowej w Syrii. "Sytuacja w Syrii pogarsza się w szybkim tempie i kwestia ta nie może być odkładana na później" - pisało wówczas egipskie MSZ, zaznaczając, że syryjski konflikt może wpłynąć na stabilność w regionie.

12 lutego Liga Arabska postanowiła wycofać z Syrii swoich ambasadorów i rozszerzyć sankcje gospodarcze wymierzone w reżim w Damaszku. 7 lutego kraje zrzeszone w Radzie Współpracy Zatoki Perskiej - Arabia Saudyjska, Bahrajn, Katar, Kuwejt, Oman i Zjednoczone Emiraty Arabskie - ogłosiły decyzję o natychmiastowym wydaleniu ambasadorów syryjskich i odwołaniu własnych dyplomatów z placówek w Damaszku.

Na początku lutego Stany Zjednoczone, powołując się na względy bezpieczeństwa, zamknęły swoje przedstawicielstwo dyplomatyczne i wycofały z kraju swój cały personel dyplomatyczny. Od tego czasu interesy USA w Syrii reprezentuje Polska.

Według obrońców praw człowieka konflikt w Syrii, który wybuchł w połowie marca 2011 r., pochłonął dotychczas ok. 7 tys. ofiar. Styczniowy bilans ONZ mówił o 5,4 tys. zabitych. Od tego czasu ONZ nie aktualizuje liczby ofiar, ponieważ trudno jest weryfikować nadchodzące informacje. Reżim uniemożliwia zagranicznym mediom poruszanie się po kraju.

zew, PAP