Demonstrację w hali sportowej Arena w stolicy Serbii zorganizowała Serbska Partia Radykalna (SRS) Szeszelja z okazji dziewiątej rocznicy przekazania Szeszelja trybunałowi.
Wiceprzewodniczący SRS, Zoran Krasić z tej okazji postulował, by trybunał do spraw byłej Jugosławii "zaprzestał torturowania" i uwolnił Szeszelja, który powinien wrócić do kraju i rodziny. Manifestujący trzymali flagi i zdjęcia swego przywódcy oraz tablice z napisami "Szeszelj, serbski bohater".
Kilka dni temu serbski minister zdrowia Zoran Stanković powiedział, że Szeszelj powinien wrócić na leczenie do kraju. 57-letni Szeszelj ma wszczepiony niedawno rozrusznik serca i z uwagi na to - według Stankovicia - nie powinien być zmuszany do uczestniczenia w posiedzeniach sądowych. Stanković ocenił, że Szeszelj powinien zostać przetransportowany do kliniki w Serbii i poddany tam leczeniu.
W ostatnich tygodniach stan zdrowia Szeszelja uległ pogorszeniu i od początku roku był on już trzykrotnie hospitalizowany.
pap, ps