Białorusini, którzy torturowali więźniów, nie wjadą do UE?

Białorusini, którzy torturowali więźniów, nie wjadą do UE?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Organizacja pomocy więźniom za poszerzeniem czarnej listy UE (fot. sxc) 
Białoruska organizacja pomocy więźniom "Platforma" opowiedziała się poszerzeniem listy osób objętych zakazem wjazdu do UE o szefów więzień i aresztów, gdzie dopuszczano się torturowania więźniów – podał szef "Platformy" Andrej Bandarenka.

- Jako organizacja broniąca praw człowieka niejednokrotnie informowaliśmy o drastycznym łamaniu tych praw na Białorusi. Popieramy działania Unii Europejskiej i będziemy zabiegać o włączenie na listę osób objętych zakazem wjazdu do UE przedstawicieli więzień i aresztów śledczych, gdzie dochodzi do tortur, okrutnego, nieludzkiego i  urągającego godności traktowania obywateli naszego kraju– oświadczył Bandarenka.

Szef Platformy, którego cytuje niezależny dziennik internetowy „Biełorusskije Nowosti", dodał, że jego organizacja opracowuje listę proponowanych nazwisk. - Obecnie dysponujemy listą ośmiu osób. Jest wśród nich szef aresztu KGB, dyrektor kolonii karnej Witba-3, kolonii nr 17 w Szkłowie, kolonii nr 5 w Iwaszewiczach, kolonii nr 9 w Horkach i inni – powiedział Bandarenka.

Jak podkreślił, osoby wpisane na listę są odpowiedzialne za  wywieranie presji na więźniów politycznych i ciężkie warunki odbywania przez nich kary. Przypomniał, że w grudniu warunki te popchnęły jednego z  więźniów politycznych Mikałaja Autuchowicza, odbywającego karę ponad 5  lat kolonii karnej, do próby samobójczej. Bandarenka zapowiedział skierowanie wniosków o poszerzenie unijnej listy osób objętych zakazem wjazdu do ambasad państw UE w Mińsku oraz  przedstawicielstwa UE.

We wtorek ministrowie ds. europejskich państw Unii Europejskiej formalnie zatwierdzili nowe sankcje wobec Białorusi w postaci zakazu wizowego oraz zamrożenia aktywów wobec 21 kolejnych przedstawicieli reżimu białoruskiego odpowiedzialnych za łamanie praw człowieka i  represje wobec opozycji. Tego samego dnia władze Białorusi zwróciły się do ambasadorów UE i Polski, aby opuścili ten kraj i udali się na  konsultacje oraz wezwały swoich ambasadorów w Brukseli i Warszawie na  konsultacje do Mińska.W odpowiedzi Bruksela zapowiedziała wycofanie ambasadorów państw UE z Mińska.

eb, pap