W pobliżu lotniska Egelsbach pod Frankfurtem nad Menem rozbił się niewielki samolot. Zginęły co najmniej trzy osoby. Policja obawia się, że ofiar może być więcej - pięć lub sześć.
Do tej pory odnaleziono trzy ciała. Na pokładzie Cessny mogło być sześć osób: dwóch pilotów i czterech pasażerów. Zdaniem policji, nie ma szans, by ktoś przeżył ten wypadek.
Maszyna leciała z austriackiego Linzu. Runęła na ziemię w pobliżu lotniska Egelsbach, położonego kilka kilometrów na południe od Frankfurtu nad Menem. Według policji, Cessna rozbiła się w lesie, w trudnych warunkach pogodowych, w gęstej mgle. Szybko na miejsce wypadku dotarły służby ratunkowe, ale ich akcję utrudniają ciemności i mgła.
Egelsbach to największe prywatne lotnisko w Niemczech. Korzystają z niego głównie niewielkie samoloty i śmigłowce, którymi podróżują biznesmeni.
zew, PAP